Dwóch myśliwych z Texasu polowało na łosie nad jeziorem na Alasce. Obaj upolowali piękne sztuki. Wrócili do samolotu którym przylecieli, a pilot mówi, że nie ma mowy, żeby wystartowali z oboma upolowanymi łosiami, jeden musi zostać. – Bzdury ? krzyczy jeden z myśliwych ? Kiedy byliśmy tu w zeszłym roku pilot zabrał nas stąd a wcale nie miał większego samolotu niż twój. Tamten miał jaja i nie bał się polecieć! Pilot się zdenerwował i powiedział: – Do cholery, jeżeli on to zrobił to ja też potrafię. Nie latam gorzej niż inni! Załadowali się, silnik na pełną moc i startują. Niestety nie wznieśli się nad drzewa na końcu jeziora. Zahaczyli o wierzchołki, samolot spadł i rozbił się. Żywi ale trochę połamani wyczołgują się z krzaków, a pilot potrząsnął głową i pyta: – Gdzie jesteśmy? Jeden z myśliwych podnosi się z ziemi i mówi: – Powiedziałbym? że przynajmniej sto metrów dalej niż w zeszłym roku?
Kawał: Dwóch kumpli w pracy. Last updated lip 16, 2022 2 902. 0. UDOSTĘPNIEŃ. Udostępnij na FB. Rozmawia dwóch kumpli pracujących w helpdesku. – Kojarzysz tę nową sekretarkę? – Ta blondyna? – Tak, skserowała dzisiaj pustą kartkę w stu egzemplarzach.
Po polowaniu Fąfara zwraca się do gajowego: - Co robią te zające, że nigdzie ich nie widać? Albo one tak zmądrzały, albo to myśmy pogłupieli! - Proszę pana, zające z pewnością nie dwaj myśliwi: - Co byś zrobił, gdybyś na pustyni spotkał lwa? - Oczy w słup i po wybrał się na polowanie i upolował krowę. Zirytowany właściciel krowy mówi: - Czy pan pierwszy raz w życiu miał strzelbę w ręku? - Skądże! Ale pierwszy raz trafiłem!Polak,Niemiec i Rusek jadą na safari. Po powrocie pytają się: - Niemiec, co upolowałeś? - 10 surykatek i 1 bawoła afrykańskiego, a ty? - Ja zabiłem 2 lwy, 20 surykatek, 5 bawołów afrykańskich i 1 żyrafę. A Ty Polaku co upolowałeś? - 50 surykatek, 5 lwów i 9 nokilli. - Co to? - Takie czarne, wymachu*e rękami i wrzeszczy:"no kill,no kill."Jaki jest myśliwski sposób na odchudzanie? Jeść tylko dziczyznę, którą się samemu parku na ławeczce rozmawia ze sobą dwóch starszych panów: - Jakie hobby miał pan w młodości? - Kobiety oraz polowanie. - A na co pan polował? - Na kobiety!Myśliwy chwali się kolegom, że za jednym strzałem upolował trzy zające. - Jak to możliwe? - pytają koledzy. - Jednego trafiłem w brzuch, drugi zemdlał ze strachu, a trzeci udawał zabitego, więc i jego też wziąłem ze przechwala się przed kolegami swoja pewna ręką i niezawodnym okiem. Aby zademonstrować swoje umiejętności strzeleckie, strzela do przelatującej gęsi. Gęś leci dalej. - Koledzy cud, cud! - woła do kolegów - pierwszy raz w życiu widzę lecąca martwą gęś!Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Coś zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co to było. Po chwili wraca: - Melduje posłusznie, że zastrzeliliście zwykłą krowę! - To nie mogła być zwykła krowa - zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa! Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. General strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca: - Melduje posłusznie, że zastrzeliliście dziką po powrocie z Afryki opowiada swoje przygody: - Idę sobie przez Saharę, a tu biegnie w moja stronę lew! To ja w nogi i hop, na najbliższą jabłonkę! - Przecież na pustyni nie rosną jabłonie! - Właśnie! Z wrażenia nawet tego nie zauważyłem!Na polowaniu. - Uważaj! - Co się stało? - Przed chwilą wpakowałeś mojej żonie cały ładunek śrutu w d*.*ę! - Och, przepraszam. Ale, o tam proszę, stoi moja żona!Sławny myśliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. Gość zachwycony widokiem licznych poroży, szabli i kłów, nagle woła: - W rogu salonu widzę na ścianie głowę uśmiechniętej kobiety! - To głowa mojej teściowej. Do ostatniej chwili biedaczka myślała, że chcę ją sfotografować!W sądzie: - A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego? - Tak, przyznaję się. - Czy oskarżony może podać jakieś okoliczności łagodzące? - Tak, gajowy nazywa się Zając!Na polowaniu Fąfara strzela do bażanta, który właśnie poderwał się do lotu. - Trafiłem!- cieszy się Fąfara - Nawet pióra poleciały! - To prawda - potwierdza jakiś myśliwy - Pióra poleciały ale razem z polu siedziały trzy lisy. Myśliwy zastrzelił jednego. Ile zostało? - Ten jeden tylko, bo pozostałe dwa króliczki i jeden kuleje: - Króliczku co ci się stało? - Myśliwy. - Postrzelił? - Nie Macieja był kiedyś na polowaniu w Afryce. Zabił tam pięć słoni, z czego dwa były żółte, a pozostałe trzy szare. Oto fragment jego opowiadania o sposobach polowania na słonie: -... tak więc, jak ci zapewne Macieju wiadomo, szarego słonia łatwo złapać w pułapkę, a potem zabić. Jednak z żółtymi jest większy problem. Żółte słonie charakteryzują się tym, że lubią cytryny. Kupujemy więc kilka kulek, malujemy na żółto i wieszamy na drzewie rodzącym cytryny. Słoń przychodzi i myśli, że kulki to cytryny. W ten sposób robimy słonia na szaro. A szarego już łatwo myśliwy, z przerażaniem woła do stojącego obok kolegi: - Co to było? Kto strzelał? Do czego? - Nikt nie strzelał, to tylko gajowy przychodzi z kolegami podstępnie do sadu myśliwego. Myśliwy gdy ich zobaczył w sadzie wybiegł i udało mu się złapać tylko jednego Jasia. Złapał go za jajca i się pyta: - Jak się nazywasz? Jasio milczał, więc powtórzył pytanie i ścisnął mu jaja mocniej. Ten znów milczał. No to myśliwy się wkurzył i powiedział: - No jak się kur** nazywasz i ścisnął tak mocno, że Jasio odpowiedział cienkim głosikiem: - To ja, Jasio bierze strzelbę i oświadcza żonie, że idzie upolować dzika. Po godzinie wraca zziajany, krzycząc: - Zabarykaduj drzwi, prowadzę go żywego!
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. Broń myśliwska – broń skonstruowana z zamierzeniem użycia jej do polowań na zwierzęta. Rozwój narzędzi stosowanych przez przodków człowieka rozumnego w kulturach paleolitu istotnie wpłynął na zmianę sposobu zdobywania pożywienia. O ile przed ponad 3 milionami lat przodkowie ludzi byli głównie
18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach Para myśliwych z New Jersey siedzi na drzewie wyszukując zwierzyny, w pewnym momencie jeden z nich spadł. Ledwo dyszał, a jego oczy przewróciły się na białko. W tym czasie drugi dzwoni do służb ratowniczych -Mój przyjaciel jest martwy, jak mogę mu pomóc? -Mogę pomóc,ale jest Pan pewien, że jest on martwy? Cisza....Nic się nie dzieje..... Nagle spokój przerywa strzał... Chwile potem ten sam myśliwy przez telefon: -Jestem pewien, co teraz? Mój pierwszy kawał, chyba spaliłem © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
Kawał: Dwóch kumpli w kinie :) Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi – z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego: – Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace. – No dobra, w sumie co mi szkodzi – myśli ten drugi i
Mama dowcipy o mamie i dzieciach – nie tylko na Dzień Matki. Kawały z Jasiem i mamą Makijaż mamy Jasiu pyta mamę:– Co robisz?– Maluję się.– A po co?– Żeby ładnie wyglądać.– A kiedy to zacznie działać? Jasio i samolot… Czytaj więcej > Najlepsze dowcipy sportowe – kawały o sportowcach, żarty dyscypliny sportowe, humor sportowy Policjanci i maraton Policjanci oglądają w telewizji relację z biegu maratońskiego.– Po co oni biegną?– Pierwszy dostanie 10 tysięcy dolarów nagrody.– To po co biegną pozostali? Biegacze Na… Czytaj więcej > Najlepsze Dowcipy o dupie. Dupa kawały, śmieszne żarty z dupą. A w ogóle humor do dupy ;–) Dupa słonia Przychodzi facet do restauracji i siada za stolikiem. Przeglądając menu zwraca uwagę na niecodzienną nazwę potrawy: „D… słonia”.– Kelner, poproszę d..ę… Czytaj więcej > Najlepsze dowcipy o nauczycielach historii, kawały o historii, historyczny humor szkolny. Historia na wesoło, szkoła, lekcje i nauczyciele historii Starożytne wojny Nauczyciel historii opowiada o wojnach starożytnych Rzymian z Żydami. Nagle Jasio wstaje i pyta:– A po której stronie byli… Czytaj więcej > Zakopane kawały, najlepsze dowcipy o Zakopanem. Stolica polskich Tatr na wesoło. Śmieszne żarty o bacy i tatrzański humor o góralach Telewizja u bacy Telewizja postanowiła nakręcić reportaż o góralskiej muzyce. Ekipa pojechała do Zakopanego szukać muzycznych talentów. Weszli na górę,… Czytaj więcej > Najlepsze dowcipy o fryzjerach i fryzjerkach. Kawały z fryzjerem, żarty fryzjerskie, humor o fryzjerze, strzyżeniu włosów i goleniu. Wynalazek Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek – niewielkie pudełeczko z dziurką i mówi:– W ten otwór wkładamy twarz. W środku… Czytaj więcej > Dowcipy o strażakach, najlepsze kawały o straży pożarnej. Pożary i strażacy na wesoło, humor na temat strażaków i pożarów Pożar! Do sypialni wpada Fąfara i woła do leżącej w łóżku żony:– Ubieraj się szybko! Pożar!Z szafy słychać przerażony, męski głos:–… Czytaj więcej > Najlepsze dowcipy o kelnerach, żarty z kelnerami. Kawał o kelnerze i kelnerce, humor na temat kelnerów. Potrawy, menu i klienci restauracji Pstrąg w galarecie – Kelner, proszę jakąś zupę i pstrąga w galarecie!Po chwili kelner przynosi pstrąga.– Dlaczego nie podał… Czytaj więcej > Humor myśliwski – najlepsze dowcipy o myśliwych. Śmieszne żarty na temat myśliwych i polowań. Zabawny humor z myśliwymi. Jesteś myśliwym, polujesz – uśmiechnij się! Chytry lis Początkujący myśliwy tłumaczy swojemu sąsiadowi:– Nie ma bardziej chytrych zwierząt od lisa. Wczoraj przez… Czytaj więcej > Kawały o Warszawie, najlepsze dowcipy o Warszawiakach. Warszawa i Warszawiacy na wesoło. Żarty i humor warszawski Kawały warszawskie – krótki wstęp Jak niemal wszystkie dowcipy o grupach etnicznych i narodowościowych, także dowcipy o Warszawiakach opierają się na stereotypach i uproszczeniach…. Czytaj więcej >
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna. - Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer. Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie
Last updated lip 16, 2022 236 Dwóch myśliwych z Texasu polowało na łosie nad jeziorem na Alasce. Obaj upolowali piękne sztuki. Wrócili do samolotu którym przylecieli, a pilot mówi, że nie ma mowy, żeby wystartowali z oboma upolowanymi łosiami, jeden musi zostać. – Bzdury ? krzyczy jeden z myśliwych ? Kiedy byliśmy tu w zeszłym roku pilot zabrał nas stąd a wcale nie miał większego samolotu niż twój. Tamten miał jaja i nie bał się polecieć! Pilot się zdenerwował i powiedział: – Do cholery, jeżeli on to zrobił to ja też potrafię. Nie latam gorzej niż inni! Załadowali się, silnik na pełną moc i startują. Niestety nie wznieśli się nad drzewa na końcu jeziora. Zahaczyli o wierzchołki, samolot spadł i rozbił się. Żywi ale trochę połamani wyczołgują się z krzaków, a pilot potrząsnął głową i pyta: – Gdzie jesteśmy? Jeden z myśliwych podnosi się z ziemi i mówi: – Powiedziałbym? że przynajmniej sto metrów dalej niż w zeszłym roku?
Obwody łowieckie. Słownik gwary łowieckiej. OŚ MYŚLIWSKA (Trap) dla poczatkujących. Przeloty (Bażant) dla początkujących praworęcznych. KRĄG MYŚLIWSKI (Skeet) dla początkujących praworęcznych. Sprawozdanie z polowania zbiorowego. - powolne poruszanie się, wędrowanie żubrów, zwierzyny płowej, muflonów, ciecier.
Nie dla polowań za płotem domu Miron Chmielewski wraz z żoną Elżbietą prowadzą fundację i ośrodek pomocy dla zwierząt domowych. Ich podopieczni to źle traktowane, schorowane i porzucone zwierzęta, które w ośrodku uczą się ponownie ufać ludziom. Między innym dlatego Elżbieta i Miron od kilkunastu lat protestują i nie zgadzają się na polowania organizowane w bliskiej odległości od zabudowań. - W niedzielę o piątej rano usłyszeliśmy strzały. Na drodze zobaczyliśmy auto terenowe i dwóch myśliwych stojących obok. Powiedziałem im, że przecież wiedzą, że prowadzę tu ośrodek ze zwierzętami, że strzelają w bezpośredniej bliskości zabudowań. Poprosiłem, żeby tego nie robili, bo to jest wbrew prawu. Zapytali, gdzie tu są budynki? Budynki przecież widać. Powiedziałem mu, że w tym momencie 200 osób nie śpi przez niego, bo on lubi strzelać do zwierząt. Podsumowałem, to co robią, trzasnąłem drzwiami od samochodu terenowego i zacząłem iść w stronę domu – mówi Miron Chmielewski, Fundacja Pomocy Zwierzętom Matuzalki. Ale na tym spotkanie się nie zakończyło. Jak mówi Miron Chmielewski, został zaatakowany przez myśliwego drągiem wyciągniętym z auta. Całość starcia nagrywał telefonem komórkowym. - Uderzył mnie w rękę, wtedy telefon mi wypadł. Miałem dwie ręce wolne. Jestem kawał chłopa. Potrafię się bronić i udało mi się go obezwładnić. Położyłem go na ziemi, odebrałem mu drąg – wyjaśnia miłośnik zwierząt. Tłumaczy, że musiał się bronić i dodaje: - Na pewno nie przekroczyłem granic obrony koniecznej. Puściły mi nerwy, które się uwidoczniły w sposób werbalny. Polowania w pobliżu domów Od kilkunastu lat wieś Raków, w której mieszka pan Miron, rozrasta się. Nowe domy powstają w sąsiedztwie lasów, które są zamieszkałe przez wiele gatunków zwierząt. Zwierzęta bardzo często podchodzą pod zabudowania. Stąd amatorzy łowiectwa w weekendowe noce i poranki chętnie polują na łąkach lub nieużytkach. - Co roku, w okolicach 15 sierpnia, koło łowieckie urządza sobie inaugurację polowań na kaczki. Na drodze wzdłuż stawu, panowie rozkładają się w odległości 10 – 15 metrów od siebie. Mimo że w tym miejscu były osoby cywilne, strzelali w bezpośredniej bliskości nas – opowiada Miron Chmielewski. Nasz reporter chciał dowiedzieć się bezpośrednio od myśliwych, dlaczego lekceważą prawo i ludzi, którym nie podoba się ich hobby. - Przeprowadziliśmy postępowanie wewnętrzne, wiemy że ten pan kłamie. Nagrania nie widziałem i widzieć go nie chcę. Jego żądania na pewno będą nie do spełnienia – powiedział nam Andrzej Wierzchowski, prezes Koła Łowieckiego Knieja w Oleśnicy. To członek tego koła zaatakował Mirona Chmielewskiego na drodze. Lobby myśliwskie jest silne Czego oczekują miłośnicy zwierząt i mieszkańcy okolicy od myśliwych? - Chcielibyśmy przede wszystkim rozwiązać problem. Chcielibyśmy wiedzieć, dlaczego strzelają w bezpośredniej bliskości zabudowań, dlaczego stawiają wzwyżki czy ambony na terenach, które nie należą do nich, bez pytania właścicieli, bez zgody. Mogą przyjść i zapytać. Tego dialogu nie ma – wyjaśnia pan Miron. Sprawa ataku myśliwego została umorzona. Prokurator uznał, że to zdarzenie nadaje się tylko do ścigania z powództwa prywatnego, a nie z urzędu. Miron Chmielewski zamierza założyć taką sprawę myśliwemu. - Znam miejsca w Polsce, gdzie chociaż odbywają się nielegalne polowania, nikt nie ma odwagi zgłosić tego na policję, bo na przykład szef policji czy prokurator są myśliwymi. Nawet ksiądz jest myśliwym. Lobby myśliwskie jest niezwykle silne. Radzę nagłaśnianie tych spraw. Jeśli o tym nie mówimy, to sprawy nie ma – dodaje dr Robert Maślak, zoolog, Uniwersytet Wrocławski.
. 10 376 419 206 497 377 342 338
kawał o dwóch myśliwych